Czasem tak błogo trwam, w tym zawieszeniu, niby jestem w teraźniejszość a jednak poza nią, muskam stopami to i owo. Czasem zagłębiam się w chwile, w siebie. W takim dziwnym zawieszeniu dobywam istoty skupienia, wypełnienia. Czuje jak płynie czas, lekko go w sobie zatrzymuje i smakuje. Chwila za chwilą, minuta za minutą, spojrzenie za spojrzenia.
Dobrze jest... bo JEST.
Dobrze jest... bo JEST.
Z zamyśleń pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz